Przeskocz do treści

Spalone ule

Kolejny raz jeden z pszczelarzy z naszego WZP spotkał się z bezmyślnym i głupim działaniem innego człowieka.
Kilka dni temu na jednej z pasiek pod Pelplinem ktoś podłożył ogień pod ule z pszczołami.
Doszczętnie spalono 7 pni pszczelich oraz kilka zostało uszkodzonych.
Apelujemy o to by nie niszczyć pasiek i nie mordować pszczół, które są jednymi z najpożyteczniejszych stworzeń na ziemi.

 Jeśli zabraknie pszczół, liczba plonów może zmniejszyć się nawet do 80%. A co za tym idzie, rośliny przestaną się rozmnażać, aż w końcu wymrą, co poskutkuje ogromnym kryzysem ekosystemu